Wczoraj i dzisiaj, a co jutro?



Życie uczy nas, jak po­pełniać błędy ale jak ich uniknąć, uczy­my się sami.








Kto myśli o śmierci? Kto tego chce? Wszystko stara się żyć, wszystko co żywe robi co może, by przeżyć. Spójrz na drzewo stojące za Twoim oknem lub samotne w środku miasta. Nie zawsze dostaje promieni słonecznych ani wody, a to potrzebne by mogło dojrzewać, wznosić się ku górze, nawet samotnie.
Przejeżdżając przez miasto lub idąc na spacer możemy zainspirować się otoczeniem, pomyśleć o tym, co upodabnia się do naszego życia. Drzewo jest idealnym przykładem. Zobacz, jak wiele z nich jest silnych, stoi i rozkwita. Czasami traci chęci, bo traci liście, ale po czasie nabiera swoich kolorów, bo nie ma innego, lepszego wyboru, a z własnego wyboru nie umrze, bo to nie leży w naturze życia. Śmierć nadejdzie sama, w odpowiednim czasie, a trudno musi mu być, bo jest sam ale patrz jaki silny. Skąd ta siła? Z tego co już przeżyło, ile Zim, ile wbijanych w niego gwoździ.


Zwycięzca też miał swoje porażki, ale spojrzał na to, co poszło nie tak i zamiast ciągłego narzekania, robił wszystko by znaleźć lepszy sposób, by robić to lepiej. Wie, że jeśli chce zdobyć tytuł „zwycięzcy”, musi dać z siebie więcej, niż wcześniej. Próbuje, nawet jak nie ma już siły.
Zwycięzcy wiedzą, że Rzym nie został zbudowany w jeden dzień, więc biorą każdy dzień, bo oni jak Rzym stoczyli swoją walkę o przetrwanie.
Patrz jaki teraz piękny i ile historii ma za sobą, a ile przed sobą. Wciąż stoi.





Gubisz się, ale każdy labirynt ma swoje wyjście. Jedne drzwi się zamykają, jak przeszłość którą mamy za sobą (czy to piękną, czy bolesną), ale zawsze gdzieś jakieś się otwierają, przyszłość. Przyszłość zmienna jest i to niepodważalny fakt. Mamy swoje wyobrażenia, ale musimy się liczyć z koszmarami.


Pamiętam, jak kiedyś dziadek usiadł ze mną i pokazał mi szachy. Nie miałem pojęcia, jak się w nie gra, nie wiedziałem na czym to polega ale wiedziałem, że mi pokaż. Nie chciałem oglądać jedynie bajeczek w telewizji, które nic wielkiego nie wnosiły, lubiłem od małego próbować. Położył je przede mną, rozłożył i uśmiechnął. Pokazał mi pionki, większość z nich miały mniej możliwości, a te dziwnie zrobione, z głową konia czy koroną na głowie, więcej. Te mocne stały z tyłu, a na przodzie słabsze, tak jakby były wystawiane na próbę. Rozegraliśmy grę, ale wcześniej postarał się wytłumaczyć, o co w tym wszystkim chodzi.
Powiedział mi, że mogą być słabe, kiedy zaczyna się gra, ale ich potencjał jest niezwykły. Przez większość czasu mogą być atakowane przez inne (czasami trzeba się poświęcić bo dobrze rozegrać grę). Były w niewoli do końca meczu. Ale jeśli jesteś ostrożny, jeśli masz otwarte oczy i zwracasz uwagę na to, co robi przeciwnik, to jesteś w stanie przejść na drugą stronę planszy i uratować to, co ci zostało.
Do końca nie rozumiałem, ale na końcu powiedział, że mój pionek staje się królową, po przejściu przez wrogie strony. Wtedy sobie uświadomiłem, że to już ma sens.
Nigdy nie zapominam, że potencjał jednego, samotnego pionka, może zmienić całą grę.



Myślisz, że to wszystko dzieje się po to, byś więcej nie wstał? Mylisz się. Myślisz, że to tylko słowa? Mylisz się. Myślisz, że bez tego byłoby pięknie? Też się mylisz.
Ludzie nie dojrzewaliby, nie zmienialiby się, gdyby nie to, co nazywamy smutnymi i bolesnymi momentami - "złem".
Wszystko dzieje się przecież po coś i nie raz o tym wspominałem. Czy to śmierć bliskiej osoby, czy problemy rodzinne, szkolne czy nawet wszelkie wyzwiska, kierowane w naszym kierunku. Gdyby nie minusy życia, to by i plusów nie było.
Może i mam te 20 lat za sobą, ale życie zawsze dawało mi po dupie i jestem pewny, że nie tylko mi, bo daje i Tobie. Były i będą, wzloty i upadki. Często było pod górkę ale doświadczyłem tego, co większość z nas. Poradziłem sobie, przetrwałem, nauczyłem się jak żyć i doceniłem życie, pomimo tego co było. Do tego się nie wraca, to się powtarza póki nie zrozumiemy prawdy o sobie i o tym, co się dzieje wokół nas.




Jestem zwykłym człowiekiem i też byłem słaby. Chciałem odpuścić ale to by było zbyt proste, jak na ten świat. Jest tak niesamowicie skonstruowany, są na nim złe oraz dobre strony, źli oraz dobrzy ludzie. Skoro inni przetrwali nawet sto lat, to i ja przetrwam, a jeżeli przeżyłem to o czym piszę, to każdy przeżyje, bo jesteśmy tym samym gatunkiem, stworzonym by przetrwać a w międzyczasie tworzyć, dzielić się i pokazywać sobie oraz innym, że warto iść na przód. Dzisiaj i wczoraj było źle, ale jutro będzie lepiej, wystarczy zrozumieć i zmienić swoje podejście. Trochę wysiłku. Każdy na początku się boi (tak w głębi). Zacznij od zrozumienia siebie, poprawy własnego ja, zamiast poprawiania innych i pomagania, wiedząc że nasze życie nie jest wystarczająco poukładane.


Nieważne ile razy upadniemy, ważne ile razy wstaniemy i pokażemy przynajmniej przed samym sobą, że umiemy. Nieważne jakie wyzwania stoją przed nami, bo to one nas kształtują na lepszych ludzi.


Wiele osób mówi, że życie nie jest fair i mają rację. Nie jest. Sądzę, że życie miało być niesprawiedliwe lub niedoskonałe, tylko po to byśmy mogli je ciągle zmieniać. To nie jest tragedia, to w jaki sposób sobie z tym poradzimy. To czy wyjdziemy z tego silniejsi. Tu nie chodzi o blokowanie się przed bólem lub ukrywanie się przed nim, to pozwalanie bólowi kształtowania nas na kogoś lepszego, niż było się wcześniej.


Wczoraj i dzisiaj, a co jutro? To zależy od Ciebie.

79 komentarze:

  1. Oh Maks dobrze mówiłeś, że wpis mi się spodoba. Tak dużo tu prawdy o której niby wiemy a tak często zapominamy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje wpisy są niesamowite . Nie czytam ich wszystkich, ponieważ nie mam czasu, ale jak ino się da to zachwycam się Twoją twórczością . xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Cię <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieważne ile razy upadniemy, ważne ile razy wstaniemy i pokażemy przynajmniej przed samym sobą, że umiemy. Nieważne jakie wyzwania stoją przed nami, bo to one nas kształtują na lepszych ludzi... Piękne slowa Maks :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Można z Tobą popisać, potrzebuje pomocy przeszedłeś tyle i myślę że mnie zrozumiesz a "przyjaciele" są tylko wtedy gdy chcą czegoś ode mnie .

    OdpowiedzUsuń
  6. Daje do myślenia ...:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Ból jest najcenniejszą lekcją. W każdym wydarzeniu jest ukryta lekcja, z której trzeba wyciągnąć jak najwięcej." Ciekawy wpis, fajnie, że poruszyłeś ten temat, bo wiele ludzi użala się nad swoim życiem i nie widzi w nim dobrych stron, ale każde doświadczenie nawet najbardziej bolesne nas uczy i wychodzimy silniejsi i to jest ten pozytyw, którego sporo osób nie widzi. Mam nadzieję, że te osoby, które nie użalają się nad życiem wezmą sobie do serca to co tu napisałeś i zrozumieją, że życie jest piękne mimo wszystko. My jesteśmy jego panami i my decydujemy co będzie się działo i jakie będzie to jutro, o którym piszesz. Dobry wpis i dający do myślenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieje, nie piszę tylko dla siebie ale chce innym pomoc w jakis sposób. Niektórzy siedzą sami pośród czterech ścian i nie maja wsparcia, dlatego jestem ja. Dziekuje

      Usuń
  8. świetny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam identyczne zdanie na te tematy.
    Nie byłoby to sensowne, gdyby wszystko było takie proste, podawane nam od razu na tacy. Tutaj trzeba trochę pogłówkować, musimy się namęczyć, żeby osiągnąć zamierzone cele. I to właśnie jest życie, które daje nam tak wiele mimo, że czasem my nie potrafimy dać od siebie chociaż trochę.
    Trzymaj się Maks, czekam na kolejną notkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pewnym sensie sam podaje innym na tacy odpowiedz ale cieszę sie ze przynajmniej inni mogą gdzieś to wyczytać, bo ja sam musiałem do tego dojsc choc nie żałuje

      Usuń
  10. swietne słowa , dziekuje , ze jestes :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię, gdy późno dodajesz wpisy, a ja siedzę przed laptopem i nie wiem co ze sobą zrobić.
    Klikam sobie w ten niebieski link, wchodzę na twojego bloga i zatracam się w czytaniu.
    Naprawdę jesteś jedynym człowiekiem, który wiele przeszedł, ale stanął na baczność i pokazał wszystkim środkowy palec. Tzn mam na myśli, jedynym człowiekiem którego "znam", choć tylko z notek pisanych na fbl czy tutaj.
    To świetne, że uświadamiasz ludziom, że nie zawsze w życiu jest dobrze. Że nie powinno się żałować swoich narodzin, tylko wstać i powiedzieć innym "A teraz siedźcie na tych waszych leniwych tyłkach i patrzcie jak wiele mogę, a zazdrość niech zżera wam wnętrzności."
    Wiele razy już słyszałam, że tak naprawdę dobrze będzie tylko wtedy jeśli nasze życie będzie już na skraju. Więc, jeśli jest okropnie to się pocieszam, że będę jeszcze żyć. Bo ile razy życie kopie mnie po tyłku, to wiem, że robi to po to bym stała się silniejsza, inteligentniejsza.
    Każda rzecz, nawet zwykłe szachy wnoszą coś do ludzkiej mądrości. Bo żadna rzecz nie jest tworzona przez przypadek.
    Tak samo jak ludzie, oni nie rodzą się przez przypadek. To wszystko ma jakiś cel. A to od nich zależy jak wykorzystają swoje życie.
    Mam nadzieję, że jakoś nawiązałam do tematu. I znowu się rozpisałam, ty to mnie chyba znienawidzisz xd
    Jesteś świetnym bloggerem, moim ulubionym *w*
    Do zobaczenia przy moim kolejnym, długim, nudnym komentarzu :D xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko ma swoj sens i cel ale czy chcemy go widziec, to zalezy od nas tylko i wyłącznie, inni mogą nam tylko przy tym pomóc. No i prawda nic nie dzieje sie przez przypadek. Dziękuje za sensowny komentarz, że chciałaś wyrazić swoje zdanie <3

      Usuń
  12. Maks dziękuje Ci za ten wpis, w pewnym sensie pomógł mi, podniósł na duchu. Jesteś wspaniałą osobą i za to jeszcze raz Ci dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeden z najlepszych Twoich postów!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję za tą notkę, zmieniła ona moje podejście. Teraz za kazdym razem kiedy upadne, wejde tu i to przeczytam. :D Pomogłeś mi tą notką, uświadomiłeś mnie rzeczy pozornie oczywistych.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeden z najlepszych Twoich wpisów!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo podoba mi się porównanie człowieka do drzewa, to jak przedstawiłeś jego siłę. Niektórzy ludzie zbyt łatwo się poddają, rezygnują z czegoś co nigdy nie odzyskają - życia. Trzeba mieć nadzieje i siłę na lepsze jutro bo to ono się liczy. ,,Wczoraj i dzisiaj, a co jutro? To zależy od Ciebie." Tak jak napisałeś przyszłość zależy od nas i to właśnie my możemy ją zmieniać, kształtować, po prostu polepszać :)

    kala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami i myśląc ze brakuje nam siły, to i tak powinnismy chociaz przetrwać :) wlasnie

      Usuń
  17. I jak tu Cię nie kochać, Maks? Najlepsza notka, jak zawsze prawdziwa i wszystko w niej idealnie ujęte. Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kazdy o tym wie ale be kazdy zdaje sobie z tego sprawy, dlatego napisałem :)

      Usuń
  18. Sluchanie piosenek Birdy i czytanie wpisu daje duzo do myslenia :) Dziekuje ze jestes :) Dziekuje ci za wszystkie wskazówki.

    OdpowiedzUsuń
  19. kurczę masz potencjał człowieku, jesteś tak świetnym "fachowcem" od tego czego wokół nas się dzieje, że to jest po prostu nie do opisania.
    same prawdy tak jak wspomniał Mat !
    Gratuluję, oby tak dalej ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie trudno patrzeć na to, co się dzieje, czasami trudniej opisać ale z tym mam wprawę ;)
      dzieki

      Usuń
  20. Jaką mamy pewność, że warto zmieniać się dla kogoś? Mam problem z chłopakiem. Wymaga ode mnie więcej niż sadzilam. Ma na to wpływ zdanie innych. On słucha innych, mam wrażenie że to oni za niego decydują. Co mam zrobić,.żeby zrozumiał że życia nie przeżyje za niego nikt, tylko on sam? Gdy mu o tym wspominam nazywa mnie hipokrytka i na tym dyskusja się kończy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmieniaj się dla siebie, masz być po prostu dobra. Wy kobiety to wielkie hipokrytki i nie trudno zauważyć, bez urazy ale może musisz w inny sposób mu wytłumaczyć, prosto z mostu czego oczekujesz, bądź czego nalegasz jeżeli chce by było dobrze

      Usuń
  21. Piękne słowa, mogę zacząć płakać?;)
    Dodajesz mi ogromną siłę, podziwiam Cię!
    Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz i skakać z radości, że wiesz jak jest :D

      Usuń
  22. dzięki Maksiu za to co napisałeś jesteś cholernie dobry:*

    OdpowiedzUsuń
  23. dzięki Maksiu za to co napisałeś jesteś cholernie dobry:*

    OdpowiedzUsuń
  24. Dość dawno temu przeczytałam jeden z Twoim wpisów i szczerze mówiąc nie byłam co do tego przekonana. Oceniałam Cię jako zwykłego chłopczyka który po prosu chce się pokazać. Dzisiaj zmusiłam się do przeczytania Twojego wpisu i nadal uważam,że jesteś chłopakiem który chce coś pokazać, ale już całkowicie co innego. Nie chcesz zrobić z siebie gwiazdy a pokazać ludziom świat ze swojej perspektywy. Udowodnić,że nawet za złymi chwilami chowają się promienie słoneczne. Oczywiście ja, właśnie tak to odpieram. Nie wiem jak inni. Dobrze piszesz i dobrze myślisz. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Swieczki w oczach. Maks na dozywotnim propsie! <3

    OdpowiedzUsuń
  26. czytam Twojego bloga, starego tez czytalam, podziwiam Cie, jestes wspanialy, ostatnio myslalam czy jest mozliwosc popisania z Toba, mam problemy i nie umiem sobie z nimi radzic, mam nadzieje, ze to nie bylby zaden problem :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na stronie głównej masz formularz kontaktowy, napisz problem

      Usuń
  27. Maks napawasz ludzi takim optymizmem, dziękuję ;**

    OdpowiedzUsuń
  28. Boże Dziękuję <3 nie dawałam sobie rady. Mam teraz tyle problemów a dzięki Tobie zrozumiałam że nie mogę nikomu pomóc jeśli ta osoba sama nie chce i że muszę sama zadbać o siebie a nie o innych bo nie daje rady. DZIĘKUJĘ <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Aż się ma ochotę wziąć życie w swoje ręce i zacząć działać... Szkoda że jest to trudne. Jak przezwyciężyć lenistwo i strach przed zmianą? Ehh.
    mimo wszystko motywująca notka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życie jest trudne ale tak skonstruowane, że każdy da radę.

      Usuń
  30. to nie tylko zależy od samego siebie.. jeśli otoczenie nie będzie cię przyjmować to w końcu cię zniszczy.. można nawet porównać to do drzewa. drzewo rosnące przy drodze może i się trzyma, ale jeśli powietrze jest zanieczyszczone spalinami i dymami nie wiadomego pochodzenia to źle na niego wpływa i w końcu zostanie zniszczone, zabite przez otoczenie! żeby chcieć żyć trzeba wsparcia, którego w tych czasach brak.. ciężko znaleźć osoby, które bezinteresownie pomogą i którym można zaufać.
    uwielbiam czytać twojego bloga. trzymaj tak dalej. pomagasz wielu osobom.

    OdpowiedzUsuń
  31. To co tutaj napisałeś jest świetne :)
    Dzięki Tobie zmienia się mój pogląd na świat.
    Bardzo mądre słowa Twoje oraz to co powiedział Twój dziadek. :)
    Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetnie prowadzisz tego blooga nic dodać nic ująć poprostu ''♥'' i oby tak dalej :)/Daga.

    OdpowiedzUsuń
  33. świetny wpis, daje wiele do myślenia :) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  34. Twoje słowa mają siłę ;))

    OdpowiedzUsuń
  35. Nareszcie mogę skomentować.. Czytajac na telefonie nie mogę dodawać komentarzy ( nie wiem dlaczego ale cóż ) ..
    Kolejny wpis który daje mi sporo do myślenia.. No tak. Czas zacząć od samego siebie.. / Oliwia.

    OdpowiedzUsuń
  36. Dziękuje Ci że jesteś. Czytanie Twojego bloga bardzo mi pomaga w trudnych chwilach a jest ich wiele... Od dawna nurtuje mnie temat życia i śmierci cieszę się że o tym napisałeś dziękuje! :*

    OdpowiedzUsuń
  37. Czytam wszystkie Twoje wpisy, bo są naprawdę dobre, ale ten pobił wszystko! :D Ten jeden pionek, jeden ruch, a może zmienić całe życie. Oby na lepsze. Trzeba do tego dążyć, a Ty (nam) w tym pomagasz. Dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. to co Tu piszesz , daje człowiekowi strasznie dużo temu co to rozumie :) Dalszych sukcesów .

    OdpowiedzUsuń
  39. To co tu piszesz daje wiele do myślenia temu co to rozumie , dalszych sukcesów w tym co robisz najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Mam doła i natrafiłam akurat na Twój wpis, jest wspaniały , podniósł mnie na duchu, dziękuje, jesteś najlepszy.! ;*

    OdpowiedzUsuń
  41. Dziękuję Ci za Twoje wpisy, dziękuję ze po prostu jesteś... Bez skrupułów mogę powiedzieć ze jesteś częścią mnie oraz mojego życia. Dzięki Twoim wpisom jest mi łatwiej, łatwiej we wszystkim. Jeszcze raz dziękuję <3

    OdpowiedzUsuń
  42. świetny wpis, daje do myślenia :)) we fragmencie o tym jak dziadek pokazał tobie szachy w wyrazie "pokaże" nie dodałeś literki "e" ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Dziękuję Maks ;*
    3maj się <3

    OdpowiedzUsuń
  44. gówno prawda..nigdy w to nie wierzyłam i nigdy nie uwierze.. zyje bo muszę..bo to kara za to jaka jestem..cale zycie jest choleną karą.. to moje zdanie krótko wyrażone na ten temat..ogólnie piszesz spoko, oczywiście nic do twoich wpisów nie mam, cieszy mnie fakt, że w taki sposób "pomagasz" ludziom..pozdr ^^

    OdpowiedzUsuń
  45. Weź chociaż podpisz to zdjęcie z basenu kto jest kto bo pomyślą że to nasza 3 na nim jest .

    OdpowiedzUsuń

Thanks for your comment :) See ya later

 

Blogger news

Najlepsze Blogi

Twitter Updates