Taniec jest dla mnie sposobem na odkrywanie siebie

Totalnie nie mam czasu na pisanie, to znaczy nie miałem ostatnio czasu na myślenie, a wracając do domu usypiałem, więc próba stworzenia czegokolwiek szła na marne, nawet chęci brakowało. Choruje, może to przez tego grzyba pod oknem. Muszę jak najszybciej się wyprowadzić, bo ten pokój to jakieś wielkie nieszczęście.
Ostatnio miałem wolne w piątek, czyli w dzień wypłaty. Spotkałem się z Natalią i pojechaliśmy na Stratford w celu poszukania polskiej restauracji, gdzie mogłem zjeść upragnionego schabowego z ziemniakami i mizerią. Znaleźliśmy, oczywiście pominąć nie mogę, że google map wprowadziło nas w błąd, przez co zrobiliśmy kółko i straciliśmy czas.
Okazało się, że ja zamiast schabowego, dostałem Niny pierś z kurczaka, a ona moje mięcho. I tak smakowało, i tak pojedliśmy. Myślałem, że pęknę z przejedzenie. Potem zrobiliśmy krótki spacer w stronę domu Niny, ale po drodze zatrzymaliśmy się na niewielkim placu, gdzie młodzi tańczyli. Na szczęście nie jakieś breakdance, ale własne style. Zakochałem się w kilku ruchach i wzięło mnie na rozterki życiowe, które dotyczyły mojej rezygnacji z tańców, gdy poszedłem do szkoły średniej, a teraz mam zamiar na nowo zacząć, choć z własnym bagażem kroków. Poprzez taniec mogę uwalniać swoja duszę, myślenie schodzi na drugie miejsce, a dusza i serce prowadzą, jak tylko im się podoba..Taniec jest dla mnie (po prostu) sposobem na odkrywanie siebie, jest ukrytym językiem duszy człowieka, bo gdyby nie był, to można by było wszystko opisać prostymi słowami wyjętymi z ust, ale to trzeba tylko poczuć i zobaczyć, by zrozumieć. Słowa mogą kłamać, ale nie ciało.Taniec od zawsze był moim skrótem do szczęścia, dlatego po części cieszę się, że musiałem kiedyś przerwać tańczyć - nie chodzę na skróty. Za to poszedłem tak, bym mógł poznać inne drogi do szczęścia.




Wczoraj po pracy pojechałem oglądać pokój do wynajęcia, ale babka strzeliła taką kwotą, że mógłbym przez tydzień w apartamencie mieszkać, a nie w czymś takim. Umiliłem sobie ten dzień kupując buty, które wyczaiłem ostatnio na przerwie od pracy.










***


Reaktywuję moje konto na MaxModels.pl

Strona poświęcona fotografii. Można tam znaleźć mnóstwo fotografów, wizażystów, stylistów i modeli/modelek. 



Jeśli ktoś z okolic Londyna ma ochotę pocykać mi zdjęcia, to pisz.





***



Wszyscy jesteśmy w jakimś stopniu mściwi. Wszyscy nie raz zrobiliśmy coś, by się odegrać na kimś, kto nas zranił. Myślę, że mściwość jest naturalna reakcją. Zawsze jest lepszy sposób na radzenie sobie z kłopotami i wyrażaniem poczucia sprawionej nam krzywdy. Wybieramy często, tą łatwiejszą drogę, drogę do zemsty, bo świadomość, że dana osoba też cierpi (podobnie do nas), budzi w nas odrobinę poprawy samopoczucia, bo przestajemy być w tym sami – zawsze lepiej dzielić się uczuciami z bliższymi osobami, ale nie jest to lepsze z drugiej strony. Wszystko, co robimy źle, obraca się przeciwko nam, niezależnie od naruszenia tej całej równowagi wszechświata.

Zdolność do takich poczynań i myśli pochodzi z wnętrza, z tych „głębszych” miejsc.
Często w ten sposób ukazujemy w sobie to, jak bardzo jesteśmy przytłoczeni i że nie mamy nas sobą kontroli. Nie pomożemy sobie i nikomu, ani nie wyjdziemy na tym dobrze będąc mściwym. Mściwość nie popłaca. Takie osoby mają większą skłonność do bezrobotności, mają mniej znajomych i są mniej zadowoleni z życia. Prawo karmy mówi za siebie, że tyle ile damy od siebie, tyle do nas wróci (niekoniecznie pod tą samą postacią). Ludzie mają tendencję do życia w sposób „wet za wet”, „oko za oko, ząb za ząb” – często to błędne i niezbyt korzystne podejście. Zapewniam, że dobry uczynek zwróci się. Kiedyś ktoś mnie nauczył i serio to działa, że jak ktoś nas uderzy w prawy policzek, to nadstawmy mu drugi - zawsze w odpowiednim momencie warto.





17 Maj
KRAKÓW
spotkanie


godz. 14:00 przy wejściu do Galerii Krakowskiej od strony H&Mu




15 komentarze:

  1. Twoje blogi fajnie się czyta. Wyjade mi się ze tu prowadzisz taki pamiętnik co mnie bardzo cieszy bo naprawdę uwielbiam się w to wczówać. Pozdrawiam. Karolina ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Staram się czytać każdy wpis.. i Maks jesteś boski..♥
    Powodzenia z tańcem ..:D ♥♥ !

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o taniec to zgadzam się z Tobą. Tańczę już 12 lat, uwielbiam to co robię. Uwielbiam być na scenie i przekazywać ludziom emocje, lubię opowiadać ciałem i ruchem pewną historię.
    Choć tańczę już tyle lat to jeśli robimy jakiś nowy układ to na nowo odkrywam siebie i swoje ciało, swoją delikatność etc. Ja również chciałam zrezygnować z tańca, nie tańczyłam 2 tygodnie.
    Z moją grupą staramy się robić spektakle, które docierają do ludzi. Tańce, które coś przekazują a nie tylko odklepanie chorografii bez żadnego znaczenia.
    Wysyłałam Ci na email tańce mojej grupy, ale jeszcze chyba nie zobaczyłeś a promo Ci się podobało. Dołączam tutaj jeszcze jeden nasz taniec a w sumie widowisko taneczne, mam nadzieję że się spodoba, czekam na opinie :) http://www.youtube.com/watch?v=1PBSlv0UXiA
    „Przeklęci niech będą ci, którzy nie tańczą i przeszkadzają tańczyć innym!”

    OdpowiedzUsuń
  4. Głos na Eryka oddany :D Wracaj do tańca jak tylko znajdziesz czas ! :D i czekam na sesje zdjęciową :D Zdrowiej :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wpis:)
    I spotkanie, kurczę tak bardzo staram się aby być:( <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie zawsze tak wychodzi, jak chcemy. :)
    Zawsze na coś czasu brakuje, ale i tak bardzo dobry wpis. :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Dance Man video was awesome! He has incredible moves, and I'd love to see more! For you, I want a recipe for pork, potatoes, and cucumber salad! Sounds totally delicious! Keep busy, keep happy, and keep telling us all about it. I love your blog!

    OdpowiedzUsuń
  8. Sad, I don't think my posts show up right

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie, że chcesz wrócić do tańca. Ja teraz idę do liceum i zawsze chciałam mieć coś wspólnego z aktorstwem dlatego postanowiłam iść do LO z profilem teatralno- filmowym i zacząć chodzić na zajęcia teatralne zeby ćwiczyć dykcję teksty i w ogóle, przez długi czas zamiast coś z tym zrobic siedziałam i nic nie robiłam, aaa teraz wiem, że warto :D
    Prowadzę też bloga, zależałoby mi na Twojej opinii :) http://www.gosiarutkowskaa.blogspot.com/2014_03_01_archive.html
    Na Eryka zagłosowałam mam nadzieję, że mu się uda tak samo jak Wam w związku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne buty !!!!!! <333

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest to jeden z moich ulubionych wpisów dlatego, że sama od 8 lat tańczę i spełniam swoje marzenia. "Poprzez taniec mogę uwalniać swoja duszę, myślenie schodzi na drugie miejsce, a dusza i serce prowadzą, jak tylko im się podoba..Taniec jest dla mnie (po prostu) sposobem na odkrywanie siebie, jest ukrytym językiem duszy człowieka, bo gdyby nie był, to można by było wszystko opisać prostymi słowami wyjętymi z ust, ale to trzeba tylko poczuć i zobaczyć, by zrozumieć. Słowa mogą kłamać, ale nie ciało. " w zupełności się zgodzę z Twoimi słowami, taniec jest dla mnie ucieczką od rzeczywistości MUZYKA SALA I RUCHY tak to moje życie. Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Blogujesz, pomagasz innym, zajmujesz się modelingiem, śpiewasz i do tego jeszcze tańczysz? ;o <3
    najlepiej! ;))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Obserwuję Cię gdzie tylko to możliwe... Blog, instagram, tumblr, wcześniej photoblog, którego już nie prowadzisz.
    Czytam wszystko, co piszesz. Dotąd nigdy nie pisałam żadnych komentarzy. Słowa, które pozostawiałeś czytelnikom analizowałam na swoim przykładzie i z nikim
    nie dzieliłam się spostrzeżeniami. To mój pierwszy komentarz.
    Patrzę na Twoje życie i myślę "kurde, fajnie" :) Prowadzisz styl życia, który zawsze mi się podobał.
    Gdy wsiąkam czytając co piszesz i oglądając zdjęcia potem czuję coś dziwnego.
    Czuję niedosyt...że moje życie tak nie wygląda... Że od dawna nie mam przyjaciółki/ przyjaciela, że moja miłość do chłopaka wypala się z dnia na dzień i
    że przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć. Chciałabym dużo zmienić, ale boję się, że sobie nie poradzę. Parszywe uczucie. To nie jest użalanie się nad sobą.
    Mieszkam tylko 40 minut od Krakowa i widzę jaka jest przepaść między życiem w mieście a małej miejscowości.
    Masz tyle ludzi wokół siebie. Prawdziwych ludzi. A ja czuję, że się duszę w swojej samotności. Nie wiem co robić, żeby poczuć się lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  14. na ile będziesz w Krakowie? mogę robić zdjęcia na spotkaniu :)
    co do mściwości, to masz rację. ludzie mają okropną przypadłość, która przejawia się poprzez myślenie 'jeśli ja cierpię, to on/a tez powinien'. trzeba to w sobie zwalczać i zmieniać na pozytywne emocje, nawet w tych trudnych chwilach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgadzam się z tobą w 100 %, taniec to coś więcej niż słowa :) Puszczasz muzykę, wykonujesz ruch, a w trakcie tej 1 sekundy wszystkie twoje problemy znikają :) Zostaje tylko twoja dusza i emocje, które chcesz pokazać...

    OdpowiedzUsuń

Thanks for your comment :) See ya later

 

Blogger news

Najlepsze Blogi

Twitter Updates