Przyszłość zależy od nas

Niedługo kolejna w tym roku przeprowadzka, tym razem tylko po to, by mieć bliżej do pracy. Bez przesady, nie mam zamiaru jeździć do niej 1,5-2,5h. Poza tym tu gdzie mieszkam, to nie jest zbyt fajnie, ponieważ wszędzie są Pakistańczycy, a w moim pokoju jest tak zimno, że już cieplejsze miejsce znajdę na zewnątrz. Serio w tych metrach można się uśmiać. Wchodzi ciapak (Pakistańczyk) a na przeciwko siedzi kobieta, w sumie bardzo ładna i wyciąga dziwną maszynkę do rzęs, przykłada ją do oka i chyba podwija je haha nie no spoko, nic do tego nie mam, ale to ciekawe, a ten ciapak się gapił, co ona robi, a ona wybuchnęła z tekstem "what?!" Hahahah myślałem, że padnę hahahah wstała i poszła na koniec przedziału urażona hahahah co się dziwi, przecież mało kto się maluje i robi coś dziwnym urządzeniem przy oku w takim miejscu. Była naprawdę ładna, ale z tym makijażem i robieniem z siebie "idealnej" trochę zadziwiła. Chyba nie tylko ja stawiam na naturalność? ;D Ale Ci Pakistańczycy też są prze. Kiedyś skręcałem koledze papierosa na murku, a tak zawiało, ze tytoń mi spadł. Zacząłem go zbierać, a było ciemno. No i jechał wan, a w nim ciapaki. Przejechali obok nas, gdy ja w tym czasie zbierałem ten tytoń. Oni nagle cofnęli, stali i patrzyli. Gorzej niż te nasze, Polskie, ciekawskie babcie siedzące w oknach. Hahaha Ludzie potrafią poprawić humor hahaha Każdy inny, każdy robi coś głupiego, każdy się wyróżnia w jakiś sposób. Inaczej by było nudno. Ciekawość nie zna granic.



Przyszła pierwsza wypłata, jeszcze z zaskoczenia. Nic mnie tak już dawno nie zaskoczyło ;D Przychodzę do pracy, czasami zjem zajebiste śniadanie, albo po prostu biorę się do roboty, gdyż czas leci a obijać się nie można. Przez prawie cały dzień jestem cichy, rzadko kiedy coś mowie, nic mi się nie chce, dlatego Skupiam się bardziej na tym, co mam do zrobienia, tak by nie myśleć tyle o tym, jak bardzo mi się nie chce. Brak czasu na myślenie skraca czas i ten "ból". Dopiero pod wieczór, gdy przechodzimy przez etap zmęczenia i poszerzamy nasze granice, to wtedy poczucie humoru się odzywa a uśmiech nie schodzi z twarzy, przynajmniej tak jest ze mną. Jak coś zaczynam, to trudno zacząć, ale tutaj wyboru nie ma, w tym przypadku muszę. potem, jak mija godzinna przerwa na odpoczynek, to czas mija jakoś ciekawiej, może dlatego, że wtedy już się nie myśli o tym co jeszcze trzeba przygotować, tylko korzysta się z tego, co się przygotowało rano. Do tego czuje się jak w psychiatryku, każdemu odwala. Wiele razy miałem ochotę powiedzieć "dość". Mam coraz większą wprawę i doświadczenie, wiec powoli przestaje dawać sobie wchodzić na głowę, a widzę że początkujące osoby są tak traktowane - zrób to, zrób tamto (ciągłe dyktowanie). Ja już wiem, co mam robić i co leży w moich obowiązkach. Może i jestem najmłodszy, ale to nie zmienia faktu że liczę na współpracę i szacunek. Bo sam staram się współpracować oraz szanuje czyjąś robotę. Nieważne czy Polak, czy Hiszpan, czy stary, czy młody, czy długo pracuje, czy krócej.
















Niekiedy uświadamiamy sobie, że każdy nowy tydzień przynosi nowe wydarzenia, może i niekiedy żyjemy w rutynie ale w niej też coś nowego się dzieje, co pozwala nam na wiarę w lepsze jutro. Wiemy, że dzisiaj jest źle, że ten tydzień nie był zbyt dobry, ale możemy coś w sobie zmienić i spróbować od nowa i będzie lepiej, zmiany są dobre i szukanie tej odpowiedniej drogi, bo problemy są w nas samych, a wytykamy innym, błędem może być też złe podejście do człowieka. Nie każdy tak potrafi i nie każdy będzie potrafił. Świat nie jest idealny, a to że my nie jesteśmy, to nic inne na pewno nie jest, może być w świadomości indywidualnej osoby coś idealne, ale na ogół nic nie jest. Ale z biegiem czasu dochodzimy do wprawy i zajmujesz się własnym szczęściem, można po drodze kogoś zranić oraz uszczęśliwić, ale i czegoś nauczyć.. Każda relacja coś wnosi do naszego życia. To nie bzdura, że zabiera ze sobą, jak odchodzi. Zabiera nasze uczucia, emocje, z tego miejsca znika pustka, ale też z biegiem czasu pojawiają się na ich miejscu nowe, całkowicie inne. Dlatego chyba można stwierdzić jeszcze, że warto poznawać ludzi, że warto dać sobie kolejną szansę na coś lepszego, a nawet gdyby to znajdzie się ta odpowiednia. Po błędach do „odpowiednich” celów, możemy liczyć na lepszą przyszłość. Mi się opłacało i za każdym razem opłaca, bo nie użalam się, tylko coś robię z tym, co psuje mi samopoczucie, własne zmiany mnie pocieszają.



16 komentarze:

  1. Ta maszynka to ´zalotka´ :)
    Ona podkręca rzęsy :)
    Max poprawiłeś mi humor, jak zawsze swoimi wpisami, ahahaha dzięki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Strzelam, że to była tzw. zalotka do podkręcania rzęs :D
    Świetny wpis! ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpis jak zawsze świetny ;) gif też <3 Miłej nocy !

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Max za dawkę humoru na wieczór :D

    OdpowiedzUsuń
  5. dobry wpis, znów jest motywacja i coś co daje do myślenia :D + poprawiłeś mi humor :D <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha nie no poprawa humoru gwarantowana ^^
    A tak właściwie gdzie pracujesz ? :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejny wpis, który skłania do refleksji, z każdym kolejnym coraz ciekawiej się czyta. Kiedyś też miałam problemy i pamiętam jak pisaliśmy i starałeś się pomóc, chociaż słowami bo tylko tak mogłeś i się udało, teraz sama pisze jak chcesz przeczytać to zapraszam http://gosiarutkowskaa.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  8. aaaa te gify omg <3

    OdpowiedzUsuń
  9. hahahaha, zawsze ale to zawsze poprawisz humor! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. ah już sobie wyobrażam jak siedzi z milion ludzi wokół ciebie przed galerią krakowską i słuchamy opowiadan z Londynu, metra itp.. już tak niedługo sie widzimy *.*

    OdpowiedzUsuń
  11. jak zwykle Maks masz racje i swoim przykladem uswiadamiasz ludziom, by cos robili ze swoim zyciem zamiast ciagle narzekac. wiadomo ze nie jest idealnie, ale nie ma sie co przejmowac rzeczami na ktore sie nie ma wplywu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny wpis :) Wgl Maks, na każdym zdjęciu masz identyczną minkę typu 'kszkszksz' hahah. To takie dziwno-słodkie :D Hahah a ten 1 gif taki śmiechowy :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny wpis i te zdjęcia. Czyta się z wielką chęcią. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Robienie make upu podczas podróży, zdarzyło mi się to nie raz :)
    Ciapek, a to dobre, gdzie dokładnie pracujesz? Jaka profesja? Sam wyruszyłeś za pracą?
    Pytam ponieważ chciałabym również pojechać za pracą na wakacje.
    Jestem tutaj teraz bo kiedyś skomentowałeś mi coś na fbl i z ciekawości kliknęłam.
    Ps. Dobre gify
    Pozdrawiam, Wu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Co to za praca? :)
    Sam za nią wyjechałeś?
    Pytam gdyż sama planuję taką podróż podczas wakacji. :)

    OdpowiedzUsuń

Thanks for your comment :) See ya later

 

Blogger news

Najlepsze Blogi

Twitter Updates